niedziela, 29 maja 2011

Essence - Makes me weak

Hejka,

   Dziś prezentuję Wam jeden z moich ulubionych kolorów paznokciowych tej wiosny :)

Jak po tytule widać lakier jest z Essence - kolor piękny, brzoskwiniowo - morelowy nude. Lakier dość gęsty, ładnie kryje, ma kremowe, bezdrobinkowe wykończenie... ale... ale jak on się diabelnie ciężko nakłada, trzeba nakładać go dość grubą warstwą i naprawde się starać (zostawia smugi, nakłada się nie równo) - pędzel też nie ułatwia sprawy.


ale tak czy siak warto ze względu na unikatowy, uniwersalny i modny kolor


13 komentarzy:

  1. Ładny kolor a paznokcie masz piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny kolorek! Chyba muszę się w niego zaopatrzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo podobny do kobo coral :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam, polecam, zgadzam się, że ciężko się nakłada, ale efekt wynagradza wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie lubię tych lakierów, mam dwa i tak jak piszesz, ciężko się z nimi pracuje... kolor jest przepiękny, nawet go miałam już w ręce jak byłam ostatnio w Naturze :D pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też go własnie kupiłam, ale faktycznie aplikacja jest tragiczna :( Ale warto się pomęczyć dla kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolor, szkoda, że aplikacja jest trudna.

    OdpowiedzUsuń
  8. prześliczny kolor :) chyba się jemu bardziej przyjrzę przy najbliższej wizycie w naturze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny lakier jest już na mojej liście :)
    Zapraszam wszystkich na rozdanie na otwarcie mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny kolor i pięknie komponuje się na twoich paznokciach. Te wszystkie piękne kolory są takie kuszące, tylko czemu tak ciężko tzreba się z nimi obchodzić:( Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny , ale ta ciężka aplikacja nie przekonuje mnie do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń